Nieważność umowy zawartej z dawnym GE Money Bank S.A. (obecnie BPH). Wyrok sądu z 16 czerwca 2021 roku
Sąd Okręgowy w Szczecinie uznał, że umowa kredytu zawarta z dawnym GE Money Bank S.A. (obecnie BPH S.A.) jest w całości nieważna i na tej podstawie zasądził od banku na rzecz kredytobiorców zwrot wszystkich należnych kwot.
To bardzo ważny wyrok, ponieważ dotyczy „specyficznej” umowy, która do tej pory sprawiała trudność wielu sędziom.
Czym rożni się umowa „standardowego” kredytu powiązanego z walutą obcą od umowy zawartej z GE Money Bank S.A.?
Przede wszystkim sposobem, w jaki bank ten określa kursy kupna/sprzedaży walut.
Zwykle w umowie kredytu indeksowanego do waluty obcej bank po prostu odsyła do publikowanych przez siebie tabel kursowych, a w umowie ani jednym słowem nie wyjaśnia w jaki sposób ustalać będzie kursy.
W przypadku wielu umów zawartych z dawnym GE Money Bank S.A. kursy bankowe stanowiły natomiast składową kursów średnich Narodowego Banku Polskiego oraz zupełnie dowolnie ustalanych marż bankowych doliczanych do tych kursów. Marże doliczane przez bank mogły być dowolne i wobec tego skala dowolności GE Money Banku w ustalaniu kursów była w istocie taka sama, jak w przypadku umów, które nie zawierały odesłania do kursów NBP.
Linia obrony banku w procesach dotyczących takich umów wygląda następująco – według banku nawet jeśli przyjąć, że bank nie może dowolnie kształtować kursów bankowych, to zdaniem banku ewentualnie „wykreśleniu” z umowy podlega tylko ten fragment postanowienia, który mówi o marży bankowej. Bank BPH chciałby więc, żeby w takiej sytuacji kursy ustalane były w oparciu o dane z Narodowego Banku Polskiego, bez marży banku.
Zgodnie z życzeniem banku, miałoby w ten sposób dojść do podziału klauzuli przeliczeniowej – w efekcie, pomimo zastosowania nieuczciwego postanowienia umownego, bank nie poniósłby w istocie żadnych konsekwencji z powodu naruszenia prawa – zarobiłby po prostu niewiele mniej.
Być może bank ten zdołałby przekonać niektóre sądy do swoich „racji”, gdyby na przeszkodzie nie stanął fakt, że Polska jest członkiem Unii Europejskiej, w której to wiążącej wykładni prawa konsumenckiego dokonuje Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Trybunał ten w swoich wyrokach, w tym zwłaszcza w najnowszym wyroku o sygnaturze akt C 19/20 dotyczącym właśnie dawnego GE Money Banku, powiedział zaś, że proponowana przez bank redukcja postanowienia umownego poprzez wyeliminowanie jedynie jej „skażonej” części jest niedopuszczalna. Cała klauzula przeliczeniowa zawierająca „skażoną” część dotyczącą marży podlega eliminacji z umowy kredytu. To zaś doprowadziło Sąd Okręgowy w Szczecinie do wniosku, że wobec tego i cała umowa kredytu jest nieważna.
Sąd Okręgowy w Szczecinie w ustnym uzasadnieniu wyroku wspomniał również, że bank nie tylko w opisany wyżej sposób pomylił się co do skutków stosowania nieuczciwych postanowień umownych, ale dopuścił się również zaniedbania obowiązków informacyjnych – w sposób niewłaściwy poinformował kredytobiorców o skali ryzyka walutowego. Więcej o tym ważnym wyroku napiszemy po uzyskaniu uzasadnienia na piśmie.
Dobrą wiadomością dla wszystkich kredytobiorców, którzy zawarli umowy z dawnym GE Money Bank S.A. jest również to, że w wielu sprawach Sąd w Gdańsku (przed którym toczy się najwięcej spraw przeciwko temu bankowi) podejmuje wcześniej zawieszane postępowania – wkrótce kolejne wyroki.
Sprawę prowadzi radca prawny Radosław Górski wraz z zespołem prawników w kancelarii. Pełnomocnikami w tej sprawie są również adwokat Łukasz Felisiak i adwokat Katarzyna Romaniuk.
Zdjęcie pochodzi z reklamy kredytu hipotecznego Ge Money Banku (Studio Minatur Filmowych)
Wyrok z 16 czerwca 2021 roku, sygn. akt I C 1127/20